22.08.2021 r.
2 min

Dodatkowe konsekwencje dla pracodawcy zatrudniającego pracownika „na czarno”

Ekspert PCKP

Skopiuj link
22.08.2021r.
2 min

Jak dotąd obie strony stosunku pracy, które nie zdecydowały o formalnym jego nawiązaniu i nie dopełniły szeregu obowiązków z tym związanych narażały się na wiele konsekwencji. Dotykały one pracodawcę, ale także w pewnym zakresie również pracownika. W razie stwierdzenia, że pracownik osiągał przychody bez formalnej podstawy, był on zobowiązany do prawidłowego rozliczenia podatku dochodowego.

Zgodnie z przygotowanym przez Ministerstwo Finansów projektem, po uchwaleniu nowych przepisów, pełna odpowiedzialność za takie postępowanie spadłaby na pracodawcę. To pracodawca byłby zobowiązany do doliczenia do swoich przychodów wartości wynagrodzenia w kwocie odpowiadającej wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę za każdy miesiąc, w którym pracownik świadczył pracę na jego rzecz bez formalnej podstawy prawnej, niezależnie od wysokości wynagrodzenia faktycznie wypłacanego temu pracownikowi.

Oczywiście pracodawca musiałby również odprowadzić wszystkie należne składki od tego wynagrodzenia (zarówno te co do zasady finansowane przez pracodawcę, jaki i przez pracownika). Ani te składki, ani wysokość wynagrodzenia nie mogłyby jednocześnie zostać zakwalifikowane jako koszt uzyskania przychodu. Tym samym pracodawca musiałby jeszcze zapłacić podatek dochodowy.

Z drugiej strony pracownik byłby całkowicie wolny od jakichkolwiek konsekwencji zatrudniania „na czarno”.

Podobne zasady miałyby być stosowane także w przypadku formalnie zaniżanego wynagrodzenia wypłacanego pracownikowi.

Zdaniem projektodawcy takie rozwiązanie przyczyni się do tego, że pracownicy będą chętniej dochodzić swoich praw, poprzez dążenie do formalnego nawiązania stosunku pracy i w tym celu będą również powiadamiać właściwe instytucje.

Z drugiej jednak strony warto zastanowić się, czy bezwzględnie w każdym przypadku nierejestrowanie umów przez pracodawcę wynika wyłącznie z jego inicjatywy, czy jego złej woli… Czy nie zdarza się, że taki pomysł sugeruje sam pracownik ze względu na różnego rodzaju okoliczności (pobieranie świadczeń, zaległe zobowiązania, itp.). Wydaje się, że przypisywanie odpowiedzialności za taki stan rzeczy wyłącznie jednej stronie jest wysoce niesprawiedliwy i może prowadzić do licznych nadużyć.