W analizowanym stanie faktycznym strony łączyła umowa o pracę na czas nieokreślony. Powód był komendantem straży miejskiej. Powód zachorował i uzyskał zwolnienie lekarskie (z zaleceniem leżenia), jednak mimo to stawił się do pracy i wykonywał swoje obowiązki. Podjął taką decyzję ze względu na niedobory kadrowe w jego jednostce. Ponadto w czasie zwolnienia zaplanowane były spotkania nowo wybranego burmistrza z szefami podległych mu jednostek – powód chciał wziąć w nich udział. W jednym z dni, na które udzielono mu zwolnienia, powód został wezwany na spotkanie z burmistrzem. W trakcie tego spotkania zostało mu wręczone wypowiedzenie umowy o pracę umotywowane brakiem zaufania do powoda na zajmowanym stanowisku „w związku z uzyskaniem informacji o wszczęciu przez prokuratora rejonowego postępowania karnego ściganego z oskarżenia publicznego, dotyczącego podejrzenia popełnienia przestępstwa z art. 271 § 1 i art. 273 k.k.". Powód, po zapoznaniu się z pismem, nie przyjął go stwierdzając, iż przebywa aktualnie na zwolnieniu lekarskim. Po kilku godzinach przedłożył owo zwolnienie. Do końca okresu objętego zwolnieniem lekarskim był nieobecny w pracy. Po zakończeniu zwolnienia zostało mu doręczone pismo, datowane na ostatni dzień, w którym przebywał „na chorobowym”, o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika. Jako przyczynę wskazano ciężkie naruszenie przez powoda obowiązków pracowniczych polegające na tym, że do dnia przedstawienia mu wypowiedzenia umowy o pracę nie powiadomił pracodawcy o uzyskaniu zwolnienia lekarskiego i w tych dniach przebywał w miejscu pracy i wykonywał czynności zawodowe, mimo wskazania lekarza o konieczności leżenia. Powód odwołał się od takiego trybu rozwiązania umowy o pracę i zażądał przywrócenia do pracy i zapłaty wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy.
Sąd I instancji uwzględnił częściowo żądania powoda uznając, że nie doszło do ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych. Z takim stanowiskiem nie zgodził się sąd II instancji i powództwo oddalił. Zdaniem sądu II instancji, jeżeli w czasie zwolnienia lekarskiego pracownik nie stosuje się do zaleceń lekarza i podejmuje czynności sprzeczne z jego celem, godzi w dobro pracodawcy, co odpowiada naruszeniu podstawowego obowiązku pracownika wynikającego z art. 100 § 1 pkt 4 kodeksu pracy.
Powód wniósł skargę kasacyjną. Domagał się uchylenia wyroku i przekazania sprawy sądowi okręgowemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy skargę uwzględnił. Jak wskazał Sąd Najwyższy, „nie można a priori głosić, że każde świadczenie pracy w okresie zwolnienia lekarskiego wypełnia przesłanki stosowania art. 52 § 1 pkt 1 kodeksu pracy.” W pojęciu "ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych" zawarto trzy elementy składowe. Są to: bezprawność zachowania pracownika (naruszenie obowiązku podstawowego), naruszenie albo (poważne) zagrożenie interesów pracodawcy, a także zawinienie, obejmujące zarówno winę umyślną, jak i rażące niedbalstwo. Dodać należy, że pojęcie to obejmuje zarówno elementy subiektywne (związane z nastawieniem pracownika), jak i elementy obiektywne (skupiające uwagę na zagrożeniu lub naruszeniu interesów zatrudniającego). Sąd wskazał, że wszelkie elementy powinny być przeanalizowane z punktu widzenia konkretnej sprawy,
z uwzględnieniem realnego zagrożenia interesów pracodawcy oraz pobudek, którymi kierował się pracownik. „Czynnikiem usprawiedliwiającym pracownika może być jego błędne przekonanie o działaniu w interesie pracodawcy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 czerwca 1997 r., sygn. akt I PKN 193/97).”
„W rezultacie, problematyczne jest uznanie, że niepowiadomienie o uzyskaniu zwolnienia lekarskiego, czy też świadczenie pracy na rzecz pracodawcy, mimo posiadania zwolnienia lekarskiego, godzi w dobro zakładu pracy. Z pewnością nie da się uznać, że zależność tego rodzaju występuje w każdym przypadku.
W kontekście art. 52 § 1 pkt 1 kodeksu pracy trzeba stwierdzić, że dbanie o dobro zakładu pracy a casu de casum może zostać uznane za obowiązek podstawowy. Nie można wykluczyć, że z uwagi na natężenie i rodzaj choroby, zakres obowiązków wykonywanych przez pracownika i ich znaczenie dla zakładu pracy, wykonywanie pracy przez chorego pracownika (mającego zwolnienie lekarskie) może zostać uznane za uchybienie podstawowemu obowiązkowi, o którym mowa w art. 100 § 1 pkt 4 kodeksu pracy. Zakwalifikowanie to jest jednak możliwe w wyjątkowych wypadkach, gdy czynniki przedmiotowe i podmiotowe sprawy dominują nad przeciwstawnymi racjami (jak choćby tą, że wykonywanie pracy z założenia leży w interesie zakładu pracy).”.
Sąd Najwyższy odniósł się również do problematyki nadużyć w zakresie korzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Zgodnie z aktualnie wypracowaną linią orzeczniczą nadużycie korzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego samo w sobie nie może być zakwalifikowane jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków. Jednak pracownik, który w czasie zwolnienia lekarskiego podejmuje czynności sprzeczne z jego celem, jakim jest odzyskanie zdolności do pracy, a zwłaszcza czynności prowadzące do przedłużenia nieobecności w pracy, godzi w dobro pracodawcy i działa sprzecznie ze swoimi obowiązkami (lojalność wobec pracodawcy; obowiązek świadczenia pracy i usprawiedliwienia nieobecności). W konkretnych przypadkach takie zachowanie pracownika może być uznane za ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 1 lipca 1999 r., sygn. akt I PKN 136/99, z dnia 11 czerwca 2003 r., sygn. akt I PK 208/02).
Na tej podstawie Sąd Najwyższy stwierdził, że sąd II instancji poczynił zbyt daleko idące założenia, przyjmując, iż niepowiadomienie pracodawcy o zwolnieniu lekarskim i świadczenie pracy na rzecz pracodawcy w jego okresie w każdym przypadku kwalifikowane powinno być jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. Zdaniem Sądu Najwyższego ocena wiążąca w tym względzie wymaga szczegółowego i wnikliwego rozważenia wszystkich przesłanek z art. 52 § 1 pkt 1 kodeksu pracy, czego sąd II instancji nie dokonał.