27% rabatu na wakacje! Sprawdź najpopularniejsze tematy i zapisz się już dziś.
Listę szkoleń objętych promocją znajdziesz TUTAJ»

Prawo Pracy
22.03.2024 r.
5 min

Czy można w tym samym czasie świadczyć pracę na podstawie kilku umów o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy?

Magdalena Jeziorska

Radca prawny

Skopiuj link
Prawo Pracy
22.03.2024r.
5 min

Przedstawione w tytule pytanie było przedmiotem rozważań Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, sądów obu instancji oraz Sądu Najwyższego. Miały one miejsce na gruncie sprawy, w której oceniano podleganie ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu z tytułu pracowniczego w związku z zawarciem w tym samym okresie 5 umów o pracę wykonywanych w pełnym wymiarze czasu pracy.

W analizowanym okresie odwołująca zawarła umowy o pracę z pięcioma płatnikami składek, u których zatrudniona była w pełnym wymiarze czasu pracy i z tych tytułów została terminowo zgłoszona do ubezpieczeń społecznych. W tym czasie była ona aplikantką radcowską (raz w tygodniu uczestniczyła w wykładach i ćwiczeniach oraz odbywała praktyki), przygotowywała się i zdała egzamin radcowski. Faktycznie pracowała po 40 godzin tygodniowo: po 7 – 8 godzin dziennie w dniach roboczych w kancelarii, sądach, bądź u klientów kancelarii oraz w weekendy w kancelarii, przeciętnie jeden dzień w miesiącu po 7 – 8 godzin. Za ten dzień czasem miała dzień wolny w tygodniu, przeznaczony na zajęcia na aplikacji radcowskiej. Nie wykonywała pracy w domu. Po zdanym egzaminie radcowskim nadal pracowała w kancelarii w  godzinach od 9 do 17. Posiadała również certyfikat kompetencji zawodowych w międzynarodowym transporcie drogowym rzeczy, wystawiony przez Instytut Transportu Samochodowego. Od czerwca 2016 roku, w ciągu kilku miesięcy, zawarła 4 umowy o pracę na czas nieokreślony w formie telepracy, na stanowiskach związanych z transportem w systemie zadaniowym.

„Od 28 kwietnia 2017 roku odwołująca przebywała na długotrwałym zwolnieniu lekarskim, trwającym do 7 lipca 2017 roku, a następnie od 28 lipca do 11 sierpnia 2017 roku i od 1 września 2017 roku do dnia porodu, czyli 16 kwietnia 2018 roku”.

Zarówno ZUS, jak i sądy orzekające w obu instancjach zakwestionowały podleganie przez ubezpieczoną obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu jako pracownik u 2 płatników prowadzących działalność gospodarczą w zakresie transportu drogowego. Umowa o pracę w kancelarii prawnej nie była podważana.

W ocenie sądów orzekających wręcz nieprawdopodobne było świadczenie przez odwołującą pracy w pełnym wymiarze czasu pracy w kancelarii prawnej oraz u 4 innych podmiotów jednocześnie. „W ocenie Sądu wykluczone było, by jako aplikant radcowski, pozostający w trzech stosunkach pracy na pełnym etacie, czyli pracując 24 godziny na dobę, prócz tego faktycznie wykonywała obowiązki pracownicze jeszcze dla dwóch odwołujących się, dla każdego w pełnym wymiarze czasu pracy”. Ponadto w zgromadzonym materiale dowodowym brakowało dowodów faktycznego wykonywania pracy na rzecz wszystkich pracodawców.

„Sąd pierwszej instancji, przywołując uregulowania art. 6 ust. 1 pkt 1 w związku z art. 12 ust. 1 i art. 13 pkt 1 ustawy z dnia13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2023 r., poz. 1230 ze zm., dalej jako „ustawa systemowa”) podniósł, że podleganie ubezpieczeniom społecznym wynika z prawdziwego zatrudnienia, a nie z samego faktu zawarcia umowy o pracę. Dokument w postaci takiej umowy nie jest niepodważalnym dowodem na to, że osoby podpisujące go, jako strony umowy faktycznie złożyły oświadczenia woli o treści zapisanej w dokumencie. Sąd uznał, że wbrew twierdzeniom stron ich wolą nie było zatrudnienie odwołującej w ramach stosunków pracy, czego wymaga przepis art. 11 k.p., lecz jedynym celem podpisania tych umów, ujawnionym w toku postępowania, było mylne przekonanie osób trzecich, w tym organu rentowego, jakoby strony zawarły i realizowały ważne umowy o pracę, z tytułu których ubezpieczona wywodziła dla siebie korzystne skutki w sferze ubezpieczeń w postaci nabycia prawa do zasiłku chorobowego, a następnie macierzyńskiego”.

Odwołująca, dzieki zawartym umowom, osiągała korzyści na gruncie ubezpieczeń społecznych. Ponadto nie można zapominać, że z drugiej strony także płatnicy składek wykonujący działalność w zakresie usług transportowych korzystali z korzyści płynących z posiadanego przez nią certyfikatu kompetencji zawodowych w międzynarodowym transporcie drogowym. Takie, widoczne na pierwszy rzut oka, obopólne korzyści oraz wręcz fizyczna niemożliwość wykonywania wszystkich umów, zgodnie z przewidzianymi w nich warunkami, zdaniem Sądu Najwyższego można traktować jako przejaw pozorności zawartych umów. 

por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2023 roku, sygn. I USKP 60/23