Skopiuj link
Redakcja: Z pewnością większość Czytelników doskonale kojarzy markę ATLAS, ale czy mogłaby Pani w kilku słowach opowiedzieć o swojej firmie?
Katarzyna Gębarowska: ATLAS to przedsiębiorstwo oparte na polskim kapitale specjalizujące się w produkcji wyrobów z zakresu chemii budowlanej. Chyba każdy Polak kojarzy słynne logo z bocianem. Firma powstała w 1991 roku i w ciągu kilku zaledwie lat zdobyła pozycję lidera na polskim rynku.
R: Jak długo jest Pani związana z firmą ATLAS? Na jakim stanowisku Pani obecnie pracuje?
KG: Obecnie pełnię funkcję specjalisty do spraw kadr i płac, ale do firmy trafiłam jeszcze jako studentka, kiedy dostałam się na praktyki właśnie w dziale kadr. Moje zaangażowanie zostało docenione i w 2004 roku odbyłam tu staż, a ostatecznie rok później zostałam zatrudniona.
R: Zaczynała Pani od praktyk, więc pewnie była to szansa na poznanie działu kadr i samej firmy „od podszewki”.
KG: To prawda – praktyki dały mi naprawdę dużo, a sami pracownicy działu kadr chętnie przedstawiali mi praktyczną stronę zagadnień, które poznałam na studiach.
R: Jak dziś radzi sobie Pani z ciągle zmieniającymi się przepisami prawa pracy?
KG: Pierwszym źródłem informacji na pewno jest Internet, gdzie na bieżąco można śledzić zmiany w regulacjach. Chętnie korzystam z newslettera, który Państwo wysyłają, bo łatwo tam znaleźć informacje, które w danym momencie są dla mnie istotne. Często też zaglądam do dodatków „Rzeczpospolitej”. Regularnie otrzymujemy aktualizację przepisów, żeby zapoznać się z literą prawa. Poza tym nasz zespół tworzy siedem osób, więc każda zmiana jest okazją do wewnętrznej debaty. Możliwość konsultacji z osobami z kilkunastoletnim doświadczeniem jest bezcenna. Tej pracy nie można nauczyć się z podręcznika, bo ilu pracowników w firmie, tyle też różnych przypadków.
R: Jak Pani uważa – które obowiązki sprawiają pracownikom działów kadr i płac największe trudności?
KG: Dla mnie problematyczną kwestią jest czas pracy, gdyż mimo posiadanej wiedzy często można spotkać się z zupełnie nowym przypadkiem, który będzie rodził wiele pytań. Zagadnienia podatkowe również bywają niefortunne, zwłaszcza kiedy modyfikacje działają wstecz.
R: Rok 2009 był pełen zmian jeśli chodzi o prawo pracy – jak Pani myśli, które z ostatnich modyfikacji wzbudziły najwięcej wątpliwości?
KG: Myślę, że pakiet antykryzysowy wprowadził duże zamieszanie zwłaszcza w kontekście wspomnianego już czasu pracy – wprowadzenie zmian w tym zakresie jest obwarowane wieloma wymogami. Można powiedzieć, że ustawa „daje i odbiera”, bo z jednej strony daje do dyspozycji pracodawcom nowe narzędzia, ale jednocześnie generuje ogromne ilości dokumentów. Wprowadzenie rozwiązań pakietowych jest wyjątkowo trudne w firmach takich jak nasza, gdyż procedura jest bardzo czasochłonna.
R: Uczestniczyła Pani w kilku szkoleniach Polskiego Centrum Kadrowo – Płacowego między innymi w warsztatach zatytułowanych „Zmiany w prawie pracy 2009 – czyli co możesz zyskać (a co stracić) korzystając z pakietu antykryzysowego?” i „Czas pracy w praktyce”.
KG: Dokładnie – jestem naprawdę zadowolona z Państwa szkoleń. Jest to w dużej mierze zasługą doświadczonych prowadzących, którzy potrafią przekazywać swoją wiedzę uczestnikom i chętnie pomagają rozwiązać rzeczywiste problemy. Także organizacja stoi zawsze na wysokim poziomie. Może się wydawać, że tak powinno być przecież na każdym szkoleniu, ale rzeczywistość jest nieco inna. Zdarzało mi się już być na warsztatach, gdzie organizacja zawiodła, lub trener owszem miał wiedzę, ale w ogóle nie potrafił uczyć innych.
R: Czy zdobytą na szkoleniach wiedzę udało się wykorzystać w praktyce?
KG: Ostatnio często korzystam z wiedzy dotyczącej zawierania umów po wprowadzeniu pakietu antykryzysowego. Staramy się także uelastycznić czas pracy, więc to dobra okazja do praktycznego zastosowania informacji zdobytych w trakcie szkoleń.
R: Zbliża się koniec roku – dlatego chciałam zapytać, co stanowi dla kadr największe trudności jeśli chodzi o opodatkowanie świadczeń pracowniczych?
KG: To wyjątkowo obszerny temat – kadry muszą przecież rozliczyć takie świadczenia jak dofinansowanie do wczasów, bony towarowe, dopłaty do mieszkań służbowych, wynagrodzenia w przypadku zgonu pracownika. Do tego dochodzą także specjalne świadczenia dla kontrahentów, które również należy opodatkować. Z pewnością czeka nas pracowity styczeń i luty.
R: Pozostaje mi zatem życzyć Pani, aby początek 2010 roku minął bez większych problemów. Dziękuję za rozmowę.
KG: Dziękuję.