Redakcja: Większość osób kojarzy markę Indesit, ale być może nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, czym zajmuje się w Polsce. Czy mógłby Pan powiedzieć kilka słów na ten temat?
Robert Maciejczak: Firma Indesit Company jest międzynarodową firmą o włoskich korzeniach, specjalizującą się w wytwarzaniu sprzętu AGD. Grupa jest obecnie wiceliderem rynku europejskiego, jeśli chodzi o udziały rynkowe. W Polsce firma zatrudnia ponad trzy tysiące osób. W naszym kraju firma posiada cztery zakłady produkcyjne (po dwa w Łodzi i Radomsku). Główną siedzibą firmy w Polsce jest Łódź. To tu pracuje Zarząd, również tu swoje siedziby mają działy marketingu, sprzedaży, logistyki, controllingu. Ponadto w Łodzi zostało umiejscowione Centrum Rozliczeniowo-Księgowe, które obsługuje takie kraje, jak: Czechy, Węgry, Wielka Brytania, czy Włochy.
R: Jak długo zajmuje się Pan zawodowo płacami?
RM: W firmie Indesit Company pracuję od pięciu lat, ale płacami zajmuję się już od prawie 14 lat.
R: Kadry i płace to mimo wszystko obszar kojarzony głównie z kobietami – dlaczego zdecydował się Pan na tę pracę? Czy zadecydowało wykształcenie kierunkowe czy inne czynniki?
RM: W moim przypadku nie było to wykształcenie (studiowałem historię). Czasem zdarza mi się żartować, że historia i księgowość mają ze sobą wiele wspólnego ze względu na cyfry, używane w obu profesjach (daty i wartości). Ale jest to jedynie daleko posunięte uogólnienie – prawda jest taka, że moim pierwszym doświadczeniem zawodowym była praca na stanowisku referenta do spraw księgowości i tę ścieżkę kariery postanowiłem konsekwentnie kontynuować.
R: Obszar płac to wyjątkowo skomplikowana tematyka, w której często dochodzi do zmian. W jaki sposób aktualizuje i weryfikuje Pan swoją wiedzę w tym zakresie?
RM: Korzystam z trzech podstawowych metod. Pierwszą jest naturalnie śledzenie prasy – przede wszystkim fachowej. Poza tym, obserwuję aktualności na portalach kadrowo-płacowych. Trzecią metodą jest udział w szkoleniach. Często oferty wysyłane przez firmy szkoleniowe są sygnałem, że dojdzie lub doszło już do zmian i należy się jakiejś kwestii przyjrzeć bliżej. Szkolenia pozwalają zweryfikować i uporządkować posiadaną wiedzę oraz poszerzają ją.
R: Jak radzi sobie Pan z wątpliwościami – kiedy na przykład pracownik ma tak skomplikowaną sytuację, że nie jest Pan pewien, jak prawidłowo wyliczyć płace? Co wtedy?
RM: Najczęściej zaglądam do Internetu – odwiedzam wspomniane wcześniej portale kadrowo-płacowe lub oficjalne strony ZUS-u, Ministerstwa Finansów lub Izby Skarbowej w poszukiwaniu odpowiednich interpretacji i orzeczeń.
R: Czy konsultuje się Pan w takim wypadku również ze współpracownikami?
RM: Oczywiście – tak naprawdę jest to mój pierwszy krok w takiej sytuacji. Ktoś z zespołu mógł już spotkać się z podobnym problemem i wtedy bez wahania wskaże mi jego rozwiązanie. Poza tym, jako ostateczność, pozostaje jeszcze kancelaria prawna, ale z takich konsultacji korzystamy raczej rzadko.
R: Na forach kadrowo-płacowych często pojawiają się pytania dotyczące obliczania wynagrodzenia pracownika przebywającego na urlopie czy zwolnieniu. Czy to jest ten najtrudniejszy obszar jeśli chodzi o płace?
RM: W dużych firmach, gdzie jest wielu pracowników, tak jak w Indesit Company Polska, z tego rodzaju wynagrodzeniami spotykamy się na co dzień. Przyznaję, iż jest to jeden z najbardziej skomplikowanych obszarów naszego działania, ale są to standardowe obowiązki specjalisty do spraw płac i musi on podołać wyzwaniom z nimi związanymi. Od czasu do czasu zdarzają się wyjątkowo skomplikowane sytuacje i wtedy przydaje się pomoc zespołu lub internetowe bazy wiedzy.
R: Co jest zatem największym problemem dla specjalisty do spraw płac?
RM: Myślę, że największym problemem dla wielu profesjonalistów z zakresu płac są często zmieniające się przepisy oraz jakość prawa. Specjalista do spraw płac posługuje się ustawami z różnych obszarów: Kodeks Pracy, podatek dochodowy od osób fizycznych, ubezpieczenia społeczne itp. Terminologia przepisów nie jest zunifikowana i często prowadzi do rozbieżnych interpretacji, które w skrajnych przypadkach mogą wywołać paraliż decyzyjny. Innym poważnym wyzwaniem jest technologia. Czasem rozwiązania informatyczne zawodzą, pojawiają się trudności z transferem danych. Elektroniczne nośniki informacji wypierają tradycyjne metody zapisu, lecz gdy zawodzi technologia trudno zweryfikować poprawność danych.
R: Uczestniczył Pan w szkoleniach z zakresu ubezpieczeń społecznych, a ostatnio z podatku dochodowego od osób fizycznych – czy te szkolenia spełniły Pana oczekiwania?
RM: Jak najbardziej. Szkolenia PCKP nigdy nas nie zawiodły. Poziom merytoryczny zagadnień jest zawsze bardzo wysoki. Jesteśmy zadowoleni ze współpracy z PCKP. Co roku korzystamy z warsztatów poświęconych rozliczeniom podatku dochodowego od osób fizycznych, ponieważ prowadzący przypomina najważniejsze zasady, dokonuje podsumowania zmian, a jednocześnie prezentuje nowe interpretacje i opinie. Dzięki temu na dobrze znane problemy spojrzeć można z zupełnie nowej perspektywy.
R: Pozostaje mi zatem życzyć Panu, aby tegoroczne rozliczenia deklaracji podatkowych były jak najmniej kłopotliwe. Dziękuję za rozmowę.
RM: Dziękuję.