26.04.2022 r.
5 min

Wykonywanie szeregu typowych, powtarzalnych prac, polegających na odtwórczym dążeniu do określonego rezultatu nie jest dziełem

Ekspert PCKP

Skopiuj link
26.04.2022r.
5 min

W analizowanym stanie faktycznym strony zawierały comiesięczne umowy o dzieło, których przedmiotem było wykonanie dzieła w postaci określonej liczby katalogów, oklejania próbek tkanin naklejką z numerem z materiałów zamawiającego i według jego wzoru. ZUS uznał, że przedmiotowe czynności nie stanowią dzieła, a leżąca u ich podstaw umowa powinna zostać zakwalifikowana jako umowa starannego działania. Z tytułu umowy zlecenia ubezpieczony powinien podlegać obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu. Płatnik, nie zgadzając się z takim stanowiskiem, złożył odwołanie od decyzji organu rentowego do sądu okręgowego. 

Sąd podzielił stanowisko ZUS potwierdzając, że zawierane przez strony umowy były umowami o świadczenie usług, a nie umowami o dzieło. „Sąd pierwszej instancji stwierdził, że bez znaczenia pozostawało, jak strony nazwały zawieraną umowę, ponieważ – analizując charakter umów – należy brać pod uwagę nie tylko postanowienia przyjęte przez strony (mogące celowo stwarzać pozór zawarcia innej umowy), lecz także faktyczne warunki ich wykonywania. Zdaniem Sądu Okręgowego w ramach analizowanych umów zainteresowana wykonywała na rzecz płatnika określone usługi polegające na oklejaniu próbek tkanin naklejką z numerem dla potrzeb tworzenia katalogu rollo, w ilości od kilku do kilkunastu tysięcy sztuk miesięcznie. […] Wykonanie szeregu powtarzających się czynności, bez względu na to jaki rezultat czynność ta przyniesie, jest cechą charakterystyczną dla umów zlecenia (gdy chodzi o czynności prawne) oraz dla umów o świadczenie usług.”

W dalszej kolejności płatnik wniósł apelację do sądu apelacyjnego. Również sąd drugiej instancji stwierdził, że „prace wykonywane na podstawie spornych umów były jedynie czynnościami starannego działania, kwalifikowanymi jako usługi. […] celem zawartych przez strony umów nie było osiągnięcie zindywidualizowanego rezultatu w postaci konkretnie określonych przedmiotów, lecz wykonywanie szeregu typowych, powtarzalnych prac, polegających na odtwórczym wykonywaniu katalogów, bez własnej inwencji twórczej, a za to zgodnie z obowiązującym wzornikiem katalogu. Praca wymagała jedynie cyklicznego wykonywania umówionych czynności według tego samego wzornika czy wzorników, a za należyte ich wykonanie uznawano wyłącznie taki katalog, który odpowiadał przedmiotowemu wzornikowi.”

Stanowisko sądów niższych instancji zostało podzielone przez Sąd Najwyższy, który oddalił skargę kasacyjną płatnika. W uzasadnieniu wyroku SN odwołał się do dotychczasowego orzecznictwa, zgodnie z którym „przedmiotem umowy o dzieło nie musi być żaden unikatowy wytwór, do wykonania którego niezbędne są jakieś szczególne umiejętności artystyczne (twórcze), bowiem dziełem może być np. stół wykonany na zamówienie, wyremontowany lokal, wyczyszczona odzież czy przepalenie złomu. […] Dzieło powinno jednak posiadać charakterystyczne, wynikające z umowy indywidualne cechy umożliwiające zbadanie, czy zostało wykonane prawidłowo i zgodnie z indywidualnymi wymaganiami bądź upodobaniami zamawiającego. […] nie można uznać za dzieło czegoś, co nie odróżnia się w żaden sposób od innych występujących na danym rynku rezultatów pracy – materialnych bądź niematerialnych, gdyż wówczas zatraciłby się indywidualny charakter dzieła. Wprawdzie dzieło nie musi być czymś nowatorskim i niewystępującym jeszcze na rynku, powinno jednak posiadać charakterystyczne, wynikające z umowy cechy, umożliwiające zbadanie, czy zostało wykonane prawidłowo i zgodnie z indywidualnymi wymaganiami bądź upodobaniami zamawiającego.” W konsekwencji za dzieło nie można uznać wiernego odtworzenia katalogu przez wykonywanie powtarzalnych czynności. W analizowanej sprawie przedmiot umowy został określony zbyt ogólnie, aby możliwe było zbadanie jego indywidualnych cech oczekiwanych przez zamawiającego. W konsekwencji należało przyjąć, że istotne było staranne wykonywanie czynności.

„Wykonywanie umówionej pracy i nawet uzyskanie określonego rezultatu nie jest właściwe dla umów o dzieło, gdy znaczenie ma powtarzalna praca, której miarą jest ilość pracy (w sumie czas pracy), łączona z określoną starannością i zaangażowaniem zatrudnionego. Jest tak właśnie wtedy, gdy nie chodzi o jednostkowy (indywidualny) rezultat, lecz o zwykłe czynności manualne polegające na wykonywaniu określonego produktu w niemałej liczbie wedle ściśle określonego wzornika.”

Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 2021 roku, sygn. III USKP 93/21