Na poczet przedmiotowego limitu wliczamy wszystkie – jak sama nazwa wskazuje –godziny nadliczbowe, niezależnie od tego, czy wynikały one z tytułu przekroczenia normy dobowej, czy też średniotygodniowej.
W tym miejscu warto pamiętać o tym, że godziny nadliczbowe dobowe powstają już w momencie przekroczenia normy dobowej i podlegają wliczeniu do rocznego limitu godzin nadliczbowych niezależnie od tego, czy pracodawca następnie zrekompensował je udzielając w zamian czasu wolnego od pracy na wniosek pracownika (w skali 1:1), czy też z własnej inicjatywy (w skali1:1,5). Norma dobowa ma bowiem charakter „normy sztywnej”, co oznacza, że każde jej przekroczenie powoduje zaistnienie pracy nadliczbowej. „Sztywność” normy dobowej sprawia zatem, że fakt świadczenia pracy w godzinach nadliczbowych możemy stwierdzić już w dniu, w którym doszło do przekroczenia omawianej normy. Stąd też godziny przekraczające normę dobową możemy doliczyć do rocznego limitu godzin nadliczbowych już w dniu, w którym godziny te zostały wypracowane, bez potrzeby oczekiwania na zamknięcie okresu rozliczeniowego.
W odróżnieniu od normy dobowej, 40-godzinna norma tygodniowa ma charakter „normy średniej”. Dzięki temu w pewnych tygodniach okresu rozliczeniowego godzin tych może być więcej niż 40, pod warunkiem odpowiedniego zmniejszenia ich ilości w pozostałych tygodniach tego samego okresu rozliczeniowego – tak, aby w skali całego okresu rozliczeniowego „średnio” nie było ich więcej niż 40. „Przeciętność” normy średniotygodniowej powoduje, że fakt świadczenia pracy nadliczbowej będącej następstwem jej przekroczenia możemy odnotować dopiero po zakończeniu okresu rozliczeniowego. Wtedy bowiem najwcześniej można będzie stwierdzić, czy wydłużony wymiar tygodniowy w niektórych tygodniach okresu rozliczeniowego został zbilansowany krótszym wymiarem w pozostałych tygodniach tego okresu.
Z reguły, zwiększenie normy średniotygodniowej jest następstwem pracy świadczonej w niedzielę, święto bądź w dniu wolnym od pracy wynikającym z rozkładu czasu pracy w przeciętnie 5-dniowym tygodniu pracy (np. w sobotę). Praca wykonywana w każdym z tych dni nie może być uznana za pracę w godzinach nadliczbowych już w dniu jej świadczenia. O tym, czy taką się stanie będziemy mogli powiedzieć dopiero w ostatnim dniu okresu rozliczeniowego. Jeżeli do tego dnia pracodawca zrekompensuje fakt jej świadczenia przez oddanie pracownikowi w zamian innego całego dnia wolnego od pracy wówczas godziny nadliczbowe w ogóle nie wystąpią. Jeżeli do rekompensaty „w naturze” nie dojdzie – pracodawca będzie zobligowany dokonać rekompensaty pieniężnej (wypłata wynagrodzenia wraz z dodatkiem), natomiast godziny przepracowane w niedzielę, święto bądź w dniu wolnym z tytułu przeciętnie 5-dniowego tygodnia pracy będą doliczone do rocznego limitu godzin nadliczbowych.