Częstą praktyką w okresie przedświątecznym jest organizowanie wigilii pracowniczych. Takie spotkania firmowe mogą przybierać różne formy. Mogą zostać zaplanowane w godzinach pracy albo poza nimi, a udział w nich może być obowiązkowy albo dobrowolny. Warto zastanowić się, jak rozpoznać udział pracownika w takim przedsięwzięciu na gruncie podatku dochodowego od osób fizycznych.
Na wstępie można przytoczyć definicję przychodu ze stosunku pracy. Zgodnie z jego treścią za przychody ze stosunku pracy uważa się wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężną świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty, bez względu na źródło finansowania tych wypłat i świadczeń, a w szczególności: wynagrodzenia zasadnicze, wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty za niewykorzystany urlop i wszelkie inne kwoty niezależnie od tego, czy ich wysokość została z góry ustalona, a ponadto świadczenia pieniężne ponoszone za pracownika, jak również wartość innych nieodpłatnych świadczeń lub świadczeń częściowo odpłatnych. W pewnym uproszczeniu można zatem przyjąć, że przychodem pracownika są wszystkie te świadczenia, które pracownik otrzymuje od pracodawcy w związku z pozostawaniem w stosunku pracy.
Nie ulega wątpliwości, że pracownik nie uzyska jakiegokolwiek przychodu, jeśli warunkiem jego udziału w firmowej wigilii będzie uiszczona przez niego opłata za uczestnictwo. Jeśli natomiast to pracodawca finansuje albo współfinansuje takie spotkanie dla załogi, to uczestnicy uzyskują pewnego rodzaju korzyść, którą należy ocenić z punktu widzenia nieodpłatnego świadczenia. Przesłanki zostały określone w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 8 lipca 2014 roku (sygnatura K 7/13). Za inne nieodpłatne świadczenie ze stosunku pracy mogą zostać uznane świadczenia, które łącznie spełniają następujące warunki:
- zostały spełnione za zgodą pracownika (pracownik skorzystał z nich w pełni dobrowolnie),
- zostały spełnione w interesie pracownika (a nie w interesie pracodawcy) i przyniosły mu korzyść w postaci powiększenia aktywów lub uniknięcia wydatku, który musiałby ponieść,
- korzyść ta jest wymierna i przypisana indywidualnemu pracownikowi (nie jest dostępna w sposób ogólny dla wszystkich pracowników).
Dokonując oceny można stwierdzić, że świadczenie w postaci udziału w wigilii firmowej co do zasady nie jest spełniane w interesie pracownika, lecz w interesie pracodawcy. Ma ono na celu przede wszystkim budowanie pozytywnych relacji pomiędzy pracownikami, co w konsekwencji ma korzystnie wpływać na świadczoną przez nich pracę. Można również przyjąć, że pracownik nie wziąłby udziału w takim spotkaniu, gdyby nie było ono zorganizowane przez pracodawcę. Co za tym idzie, brak jest podstaw do uznania, że pracownik w ten sposób zaoszczędził wydatku, a więc że osiągnął realną (wymierną) korzyść. Co więcej, świadczenie w postaci zapewnienia możliwości uczestnictwa w spotkaniu ma charakter ogólnodostępny (nie jest skierowane do indywidualnego pracownika) i nie można określić wartości świadczenia przypadającej na jednego pracownika. W konsekwencji udział pracownika w wigilii firmowej nie powinien być kwalifikowany jako jego przychód ze stosunku pracy.
