Branża energetyczna zapowiadała, że wzrost ceny dla odbiorców przemysłowych, w tym roku sięgnie nawet 30 proc. W komunikacie z 19 grudnia 2008 r. ustalającym uzasadnioną cenę energii elektrycznej z wytwarzania na poziomie 185 PLN/MWh z akcyzą, prezes Urzędu Regulacji Energetyki wezwał przedsiębiorstwa energetyczne do zmiany warunków cenowych w umowach sprzedaży odbiorcom końcowym – napisano w komunikacie.
Zdaniem Prezesa URE – w związku z dynamiczną sytuacją gospodarczą – egzekwowanie przez sprzedawców energii zawartych już kontraktów, bez uwzględnienia uzasadnionej ceny wytwarzania wskazanej w w/w komunikacie, należy ocenić jako sprzeczne z dobrą praktyką kupiecką.
Jak głosi komunikat, w związku z wezwaniem URE jedynie Polska Grupa Energetyczna zaproponowała części odbiorcom nieznaczny spadek ceny: – Skutkiem dotychczasowych działań tej grupy jest spadek ceny energii dla odbiorców biznesowych o ok. 1,66 proc., przy czym wolumen objęty zmianą wynosi ok. 3 proc. – napisano.
Ponadto grupa poinformowała, że prowadzi negocjacje z kolejnymi klientami, dla których wolumen planowanej w 2009 r. sprzedaży wynosi 5,25 proc. całkowitej sprzedaży odbiorcom biznesowym.
Przedsiębiorstwa zwracają uwagę regulatora, iż drastyczny – w ich opiniach – bo kilkudziesięciu-procentowy wzrost cen energii elektrycznej, w sytuacji pogłębiającego się światowego kryzysu gospodarczego może spowodować konieczność zamykania linii produkcyjnych, zwolnień pracowników, a nawet prowadzić do upadłości – głosi komunikat.
O poziomie zdeterminowania tych przedsiębiorców świadczą ich postulaty: zamrożenia cen na poziomie 2008 r. do czasu zakończenia kryzysu, obniżki akcyzy, likwidacji opłaty z tytułu rekompensaty kosztów osieroconych pozostałych po rozwiązaniu kontraktów długoterminowych; żądają także interwencji prezesa UOKiK, a nawet domagają się powrotu do taryfikacji, podkreśla regulator.
Zapraszamy Państwa do zapoznania się z naszą aktualną ofertą szkoleniową. Szczególnie zachęcamy do szkoleń związanych z najnowszymi zmianami w prawie pracy oraz do tematu "Firma w kryzysie…".
źródło: money.pl