Zgodnie z brzmieniem art. 22 ust. 6bb ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych: „składki z tytułu należności, o których mowa w ust. 6ba, określone w ustawie z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, w części finansowanej przez płatnika składek, składki na Fundusz Pracy, Fundusz Solidarnościowy oraz Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, z zastrzeżeniem art. 23 ust. 1 pkt 37, stanowią koszty uzyskania przychodów w miesiącu, za który należności te są należne, pod warunkiem że składki zostaną opłacone w terminie wynikającym z odrębnych przepisów. W przypadku uchybienia temu terminowi do składek tych stosuje się art. 23 ust. 1 pkt 55a i ust. 3d. Analogiczna regulacja znajduje się w art. 15 ust. 4h ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych.
Zatem należy uznać, że wynagrodzenia za dany miesiąc (np. lipiec), a wypłacane do 10 dnia kolejnego miesiąca (np. sierpnia) oraz składki naliczone od tych wynagrodzeń, których termin płatności upłynie 15 lub 20 dnia miesiąca następnego (np. września) mogą zostać zaliczone do kosztów uzyskania przychodu w miesiącu, za które należne jest wynagrodzenie (np. lipiec). Wątpliwości może budzić fakt, że w chwili zaliczenia składek do kosztów płatnik nie ma jeszcze pewności co do tego, czy składki zostaną opłacone w terminie. Jeżeli nastąpi przekroczenie terminu płatności to składki nie powinny być ujęte w kosztach na zasadach określonych w przywołanych wyżej przepisach, a dopiero w miesiącu, w którym zostały opłacone.
Co ważne, płatnik może zaliczyć do kosztów wyłącznie finansowaną przez siebie część składek ZUS. Nawet jeśli opłaci za pracownika wszystkie składki ZUS, a więc również tę część, którą pracownik był zobowiązany sfinansować z własnych środków, nie będą one stanowiły dla niego w tej części kosztów uzyskania przychodów.