Za pracę w niedzielę i święto pracodawca jest obowiązany zapewnić inny dzień wolny od pracy:
- w zamian za pracę w niedzielę – w okresie 6 dni kalendarzowych poprzedzających lub następujących po takiej niedzieli;
- w zamian za pracę w święto – w ciągu okresu rozliczeniowego (art. 15111 § 1 kodeksu pracy).
Jeżeli nie jest możliwe wykorzystanie w terminie wskazanym w § 1 pkt 1 dnia wolnego od pracy w zamian za pracę w niedzielę, pracownikowi przysługuje dzień wolny od pracy do końca okresu rozliczeniowego, a w razie braku możliwości udzielenia dnia wolnego od pracy w tym terminie – dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100% wynagrodzenia za każdą godzinę pracy w niedzielę (art. 15111 § 2 kodeksu pracy).
Jeżeli nie jest możliwe wykorzystanie w terminie wskazanym w § 1 pkt 2 dnia wolnego od pracy w zamian za pracę w święto, pracownikowi przysługuje dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100% wynagrodzenia za każdą godzinę pracy w święto (art. 15111 § 3 kodeksu pracy).
Wątpliwości nie budzi pojęcie niedzieli. Zupełnie inaczej sprawa wygląda w odniesieniu do „świąt”. Powyżej przytoczony przepis odsyła do przepisów o dniach wolnych od pracy, a więc do ustawy z 18 stycznia 1951 roku o dniach wolnych od pracy. Jednak w tym akcie normatywnym ustawodawca posługuje się pojęciem dni wolnych od pracy, a nie pojęciem świąt, o którym mowa w art. 1519 kodeksu pracy. Święta mogą mieć bowiem bardzo różny charakter – państwowy, wyznaniowy, itp. I tym samym występują „święta”, które nie są „dniami wolnymi od pracy” i takie „dni wolne od pracy”, które nie są „świętami. „Tym samym możliwa jest interpretacja, że dniami wolnymi od pracy w rozumieniu kodeksu pracy są tylko te dni wolne wskazane w powołanej ustawie, które są świętami powszechnymi, a nie są takowymi dni wolne od pracy, które są „jedynie” świętami katolickimi. Mimo takiej możliwości interpretacyjnej wydaje się, że dni wolne od pracy dla pracowników to inne niż niedziela dni wolne od pracy przewidziane przez powyższą ustawę, nawet jeśli dla części społeczeństwa nie są one świętem.” (por. Kodeks pracy. Komentarz, red. A. Sobczyk).