05.10.2015 r.
3 min

Dyżur pracowniczy

Ekspert PCKP

Skopiuj link
05.10.2015r.
3 min

Czasu dyżuru nie wlicza się do czasu pracy, jeżeli podczas dyżuru pracownik nie wykonywał pracy. Czas pełnienia dyżuru nie może naruszać prawa pracownika do odpoczynku dobowego i tygodniowego. Za czas dyżuru, z wyjątkiem dyżuru pełnionego w domu, pracownikowi przysługuje czas wolny od pracy w wymiarze odpowiadającym długości dyżuru, a w razie braku możliwości udzielenia czasu wolnego – wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną, a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków wynagradzania – 60% wynagrodzenia. Obowiązek zachowania odpoczynku dobowego i tygodniowego oraz zasady rekompensowania czasu dyżuru czasem wolnym lub wynagrodzeniem nie mają zastosowania do pracowników zarządzających w imieniu pracodawcy zakładem pracy.

W praktyce rekompensowanie pracownikowi czasu dyżuru, jeżeli dyżur pełniony był w domu, a pracownik nie wykonywał w tym czasie pracy, było przedmiotem wątpliwości. Zgodnie z wskazanymi wyżej przepisami, czas ten nie zaliczał się pracownikowi do czasu pracy, a w konsekwencji nie był rekompensowany ani czasem wolnym, ani wynagrodzeniem. Pracodawca musiał jedynie dopilnować, aby zachowane zachowane niezbędne przerwy stanowiące odpoczynek dobowy oraz tygodniowy.

Radykalna zmiana w spojrzeniu na zasady rekompensowania czasu dyżuru pełnionego w domu nastąpiła z dniem 9 grudnia 2011 r., gdy w uzasadnieniu do wyroku wydanego w sprawie o sygn. akt II PK 115/11 Sąd Najwyższy podkreślił, że „czas pełnionego przez pracownika dyżuru „pod telefonem” nie może być traktowany jako czas odpoczynku”. Sąd uznał również, że dyżur pełniony w domu, ale „pod telefonem”, jest dyżurem w innym miejscu wyznaczonym przez pracodawcę. Przyjął, że „pozostawanie pracownika w gotowości do wykonywania pracy po wezwaniu go przez pracodawcę za pomocą środków porozumiewania się na odległość („pod telefonem”), jeżeli pracownik ma obowiązek stawić się do pracy w wyznaczonym czasie, jest więc dyżurem w innym wyznaczonym miejscu w rozumieniu art. 1515 § 1 k.p. Dyżurem pozazakładowym jest więc także dyżur „pod telefonem komórkowym”, w trakcie którego pracownik musi mieć włączony telefon, licząc się z koniecznością świadczenia pracy po wezwaniu przez pracodawcę i stawienia się w miejscu świadczenia pracy w określonym czasie. Pracownik dysponuje wówczas dość znacznym marginesem swobody co do sposobu spędzania tego czasu. Musi być jednak przez cały czas gotowy do świadczenia pracy, a więc nie może podejmować żadnych czynności wyłączających zarówno gotowość do pracy, jak i gotowość do stawienia się w określonym czasie w miejscu jej wykonywania pracy”.

Skoro zatem dyżur pełniony „pod telefonem” nie jest dyżurem w domu, z uwagi na gotowość pracownika do podjęcia pracy w każdej chwili, a tym samym wiąże się ograniczeniem jego swobody w podejmowaniu innych czynności, powinno się do niego stosować zasady rekompensowania czasu dyżuru czasem wolnym lub wynagrodzeniem (przy zachowaniu odpoczynku dobowego i tygodniowego) obowiązujące przy dyżurze pełnionym w zakładzie pracy lub w innym wyznaczonym przez pracodawcę miejscu.