Pracodawcy mogą zaproponować pracownikom możliwość przystąpienia do grupowego ubezpieczenia na życie. Z reguły postanowienia takiej polisy przewidują, że w razie śmierci objętego ubezpieczeniem pracownika najbliżsi członkowie jego rodziny będą uprawnieni do uzyskania określonej kwoty odszkodowania.
Jak wynika z treści art. 93 § 1 kodeksu pracy w razie śmierci pracownika w czasie trwania stosunku pracy lub w czasie pobierania po jego rozwiązaniu zasiłku z tytułu niezdolności do pracy wskutek choroby, małżonkowi pracownika oraz innym członkom jego rodziny spełniającym warunki wymagane do uzyskania renty rodzinnej przysługuje od pracodawcy odprawa pośmiertna. Obowiązek ten nie ma charakteru bezwzględnego, gdyż pracodawca ma możliwość zwolnienia się z niego. Może to zrobić, jeżeli ubezpieczył pracownika na życie, a wysokość odszkodowania wypłaconego przez instytucję ubezpieczeniową w razie śmierci pracownika nie będzie niższa niż wysokość należnej odprawy pośmiertnej. W przeciwnym razie pracodawca będzie zobowiązany wypłacić uprawnionym osobom kwotę stanowiącą różnicę między tymi świadczeniami (art. 93 § 7 kodeksu pracy).
Warto pamiętać, że jednak nie w każdym przypadku objęcie pracownika ubezpieczeniem na życie będzie zwalniać pracodawcę z obowiązku wypłaty odprawy pośmiertnej. Odszkodowanie wypłacone z ubezpieczenia może zostać uznane za substytut odprawy pośmiertnej jedynie pod warunkiem, że koszt ubezpieczenia pokrywa wyłącznie sam pracodawca, zaś kwota wypłaconego odszkodowania nie będzie niższa niż suma odprawy pośmiertnej. Tym samym, jeżeli pracownik opłaca z własnych środków składki ubezpieczeniowe, to niezależnie od wypłaconego przez ubezpieczyciela odszkodowania, na pracodawcy będzie ciążył obowiązek wynikający z art. 93 kodeksu pracy. Nawet regulowanie przez pracownika jedynie niewielkiej części składki nie zwolni pracodawcy z obowiązku wypłacenia odprawy pośmiertnej na rzecz osób uprawnionych.