Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia, czyli w trybie natychmiastowym, stanowi wyjątkowy tryb zakończenia stosunku pracy. Dlatego też ustawodawca dopuszcza skorzystanie z niego wyłącznie w ściśle określonych okolicznościach. Co więcej można go zastosować także pod nieobecność pracownika.
Jak wynika z treści art. 52 kodeksu pracy pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie:
1. ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych;
2. popełnienia przez pracownika w czasie trwania umowy o pracę przestępstwa, które uniemożliwia dalsze zatrudnianie go na zajmowanym stanowisku, jeżeli przestępstwo jest oczywiste lub zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem;
3. zawinionej przez pracownika utraty uprawnień koniecznych do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku.
Należy zwrócić uwagę, że powołane przez ustawodawcę przesłanki skorzystania z wyjątkowego trybu nie odnoszą się wyłącznie do faktycznego wykonywania przez pracownika jego obowiązków. Nie powinno zatem budzić wątpliwości, że do rozwiązania umowy o pracę w trybie natychmiastowym może dojść także pod nieobecność pracownika w pracy. Takie stanowisko potwierdził Sąd Najwyższy już w wyroku z dnia 27 września 1983 roku, sygn. akt I PRN 108/83. Nie ma znaczenia, czy nieobecność ma charakter usprawiedliwiony, czy też nie.
„Wykonywania obowiązków pracowniczych nie można ograniczyć do czasu pracy. Dotyczy to np. wyraźnie obowiązku dbałości o dobro zakładu pracy, obowiązku zachowania tajemnicy związanej z wykonywaną pracą, obowiązku nieprowadzenia działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy, obowiązku wykorzystywania zwolnienia lekarskiego zgodnie z jego celem itd. Ciężkie naruszenie obowiązków „poza czasem pracy” może być również podstawą do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2004 roku, sygn. II PK 109/04).