Regulacja zawarta w art. 13 ustawy z dnia 1 lipca 2009 r. o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców (Dz.U. Nr 125, poz. 1035 ze zmianami z 2010 r. Dz.U. Nr 219, poz. 1445) odnosi się więc wyłącznie do umów na czas określony (łącznie z umowami na czas określony zawartymi w celu zastępstwa pracownika w okresie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy zawartymi po dniu wejścia w życie ustawy), nie odnosi się natomiast do okresów zatrudnienia na podstawie umów o pracę na okres próbny czy na czas wykonania określonej pracy. Z punktu widzenia stosowania regulacji zawartej w ustawie antykryzysowej bez znaczenia jest również kwestia aneksowania umów na czas określony.
Przywołana regulacja pozwala więc na zawieranie nieograniczonej liczby umów na czas określony (do upływu terminu obowiązywania pakietu tj. do 31 grudnia 2011r.), pod warunkiem że terminowe zatrudnienie nie przekroczy (łącznie) 24 miesięcy.
Ustawa w sposób odmienny od regulacji wynikających z Kodeksu pracy normuje kwestię braku ciągłości zatrudnienia na podstawie umów na czas określony. Za kolejną umowę na czas określony uznaje bowiem umowę zawartą przed upływem 3 miesięcy od rozwiązania lub wygaśnięcia poprzedniej umowy zawartej na czas określony, podczas gdy regulacja ta mówiła o przerwie pomiędzy rozwiązaniem poprzedniej a nawiązaniem kolejnej umowy o pracę nieprzekraczającej 1 miesiąca.
Zgodnie z art. 3 ust. 2 ustawy antykryzysowej przepis art. 13 znajduje zastosowanie do wszystkich przedsiębiorców w rozumieniu art. 4 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej. Limit zatrudnienia na podstawie umów na czas określony znajduje zastosowanie nie tylko do przedsiębiorców w przejściowych trudnościach finansowych, jak to ma miejsce w przypadku znacznej części rozwiązań przewidzianych przez ustawę o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców, lecz do wszystkich pracodawców tej kategorii.
Z drugiej jednak strony liczna grupa pracodawców, którzy nie posiadają statusu przedsiębiorcy w rozumieniu art. 4 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej, nadal stosuje art. 251 § 1 Kodeksu pracy, przy którym limitowana jest liczba umów na czas określony, a nie jest limitowany czas ich trwania. Taki stan rzeczy budzi dość poważne problemy natury praktycznej z uwagi na trudności z jednoznacznym zakwalifikowaniem jako przedsiębiorców niektórych kategorii pracodawców.
Bardzo istotne znaczenie mają przepisy przejściowe zawarte w ustawie o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców. W szczególności należy zauważyć, że do umów na czas określony (zawartych przez pracodawców, których dotyczy ustawa) trwających w dniu wejścia w życie ustawy tj. 22 sierpnia 2009r. nie będzie się stosowało art. 251 Kodeksu pracy, lecz wprost regulację zawartą w art. 13 ustawy.
Z uwagi na tymczasowy charakter rozwiązań zawartych w ustawie antykryzysowej ustawa przewiduje również wprost, że do umów na czas określony trwających od 1 stycznia 2012r. stosować będziemy ponownie art. 251 Kodeksu pracy. Ustawa również w sposób szczególny reguluje sytuację pracownika zatrudnionego na podstawie umowy na czas określony zawartej przed dniem wejścia w życie ustawy antykryzysowej, której termin rozwiązania przypada po 31 grudnia 2011r. Umowa taka rozwiąże się bowiem z upływem czasu na jaki została zawarta. Innymi słowy, do takich umów nie znajduje zastosowanie art. 13 ustawy, który ogranicza czas trwania umów na czas określony do 24 miesięcy.
W pakiecie nie przewidziano natomiast jakichkolwiek rozwiązań, które rozstrzygałyby status umów o pracę zawartych przed 22.08.2009r. na okres dłuższy niż 2 lata, których termin rozwiązania przypadnie przed 31.12.2011r., a po 21.08.2011r. W ustawie brak przepisu, który rozstrzygałby o automatycznym skróceniu takiej umowy do 24 miesięcy lub przekształcałby taką umowę z upływem 24 miesięcy zatrudnienia w umowę na czas nieokreślony. Jednoznaczne rozstrzygnięcie przedstawionej wątpliwości nastąpi bądź w rozstrzygnięcie sądowym.
Wątpliwości budzą również ewentualne skutki prawne naruszenia przez pracodawcę będącego przedsiębiorcą wskazanej reguły tzn. zatrudnianie pracownika na podstawie umowy na czas określony przez okres dłuższy niż 24 miesiące. Ustawa antykryzysowa nie zawiera bowiem odpowiednika art. 251 § 1 Kodeksu pracy przewidującego, że zawarcie kolejnej umowy o pracę na czas określony jest równoznaczne w skutkach prawnych z zawarciem umowy o pracę na czas nieokreślony, w przypadku gdy strony poprzednio dwukrotnie zawarły umowę o pracę na czas określony na następujące po sobie okresy (o ile przerwa między rozwiązaniem poprzedniej a nawiązaniem kolejnej umowy o pracę nie przekroczyła 1 miesiąca). Przepisy ustawy antykryzysowej nie zawierają bowiem wyraźnego stwierdzenia, że zatrudnienie na podstawie umowy (umów) na czas określony przekraczający 24 miesiące powoduje skutek w postaci automatycznego powstania stosunku pracy nawiązanego na podstawie umowy na czas nieokreślony. Dopuszczalne wydaje się natomiast powstanie po stronie pracowania roszczenia o ustalenie nieważności postanowienia umownego dotyczącego rodzaju zawartej umowy o pracę (a więc nieważności tylko jednego z postanowień umownych). W takim stanie rzeczy, przy stwierdzeniu nieważności postanowienia określającego umowę jako umowę na czas określony, należałoby umowę uznać za umowę na czas nieokreślony.
Bezsporne jest natomiast, że przekroczenie limitu 24 miesięcy nie stanowi wykroczenia przeciwko prawom pracownika. Będzie to nieprawidłowość, która będzie skutkować skierowaniem do pracodawcy odpowiednich środków prawnych (wystąpienia), lecz brak będzie podstaw do stosowania kary grzywny przez ograny PIP.