Pracownik nie ponosi odpowiedzialności między innymi w sytuacji, gdy szkoda, której doznał pracodawca związana jest z ryzykiem wynikającym z prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. Stanowi o tym art. 117 § 2 kodeksu pracy. Zgodnie z treścią tego przepisu pracownik nie ponosi ryzyka związanego z działalnością pracodawcy, a w szczególności nie odpowiada za szkodę wynikłą w związku z działaniem w granicach dopuszczalnego ryzyka.
Zwrot „pracownik nie ponosi ryzyka” oznacza, iż pracownikowi nie można przypisać winy za powstanie szkód, które są normalnym następstwem działalności pracodawcy. Pracownik nie ponosi zatem ryzyka związanego z prowadzoną przez pracodawcę działalnością gospodarczą. Ryzyko to ponosi wyłącznie pracodawca, a jego skutków nie może scedować na pracownika (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 1998 roku, sygn. akt I PKN 49/98). Z analizowanego przepisu wynika, iż pracownik dokonujący w imieniu pracodawcy typowych czynności prawa pracy, które pozostają w normalnym związku z działalnością pracodawcy, nie powinien być obarczony ryzykiem prowadzonej przez pracodawcę działalności gospodarczej.
„Ustawodawca nie określił w Kodeksie pracy, kiedy działanie pracownika mieści się w granicach dopuszczalnego ryzyka.
Prawo cywilne nie ustanawia takiej okoliczności wyłączającej bezprawność działania. Bezprawność działań, których skutki są niepewne, może wyłączyć w prawie cywilnym tylko zgoda podmiotu, który może ponieść szkodę.
Działanie w granicach dopuszczalnego ryzyka jest okolicznością wyłączającą bezprawność czynu w prawie karnym. Prawnokarna regulacja działania w granicach dopuszczalnego ryzyka może więc być pomocna przy wyjaśnieniu, jakie są granice dopuszczalnego ryzyka w prawie pracy. Należy jednak uwzględniać odmienne funkcje odpowiedzialności karnej i odpowiedzialności pracowniczej.
[…]
Zgodnie z obecnie obowiązującym art. 27 § 1 k.k. [kodeksu karnego], który wszedł w życie z dniem 1.09.1998 r., nie popełnia przestępstwa, kto działa w celu przeprowadzenia eksperymentu poznawczego, medycznego, technicznego lub ekonomicznego, jeżeli spodziewana korzyść ma istotne znaczenie poznawcze, medyczne lub gospodarcze, a oczekiwanie jej osiągnięcia, celowość oraz sposób przeprowadzenia eksperymentu są zasadne w świetle aktualnego stanu wiedzy.
Obecnie obowiązujący Kodeks karny zawęża działanie w granicach dopuszczalnego ryzyka do ryzyka nowatorstwa, czyli przeprowadzania eksperymentów poznawczych, technicznych, medycznych lub ekonomicznych. Zawężenie dopuszczalnego ryzyka w prawie pracy do ryzyka nowatorstwa nie znajduje prawnego uzasadnienia. Obejmuje ono wszystkie działania, których skutek jest niepewny, a ich podjęcie uzasadnione jest przysporzeniem korzyści pracodawcy.
Posługując się definicjami dopuszczalnego ryzyka w kodeksach karnych z 1969 i 1997 r., można na potrzeby prawa pracy sformułować następujące warunki uznania, że podjęte przez pracownika działanie mieściło się w granicach dopuszczalnego ryzyka:
- decyzja pracownika o podjęciu działania o niepewnym skutku była podyktowana chęcią przysporzenia korzyści pracodawcy;
- występowała obiektywna opłacalność ryzyka związanego z działaniem, czyli oczekiwanie uzyskania korzyści było uzasadnione w świetle aktualnego stanu wiedzy i doświadczenia w danej dziedzinie działalności;
- działanie zostało podjęte i przeprowadzone przy zachowaniu zasad ostrożnego postępowania oraz zgodnie z aktualnym stanem wiedzy i doświadczeniem życiowym.”
(Ł. Pisarczyk, J. Skoczyński [w:] Kodeks pracy. Komentarz, wyd. VII, red. L. Florek, Warszawa 2017).
Przyjmuje się, iż pracownik działa w granicach dopuszczalnego ryzyka, jeżeli jego zachowanie spełnia następujące przesłanki:
- celem działania pracownika jest dobro pracodawcy,
- występuje zgodność przewidywań z regułami doświadczenia życiowego, a w przypadkach skomplikowanych – ze stanem wiedzy w danej dziedzinie,
- prawdopodobieństwo powodzenia eksperymentu przewyższa możliwość wystąpienia szkody, a wielkość oczekiwanych korzyści przewyższa wysokość ewentualnej szkody.